Tom i Grażyna są w Walii, na spacerze z Haggisem.
Grażyna:  Haggis! Haggis! O! Słyszysz ptaki, Tom? Tom: Tak! Bardzo lubię przychodzić tutaj z Haggisem. Latem jest tutaj pięknie... G: Na pewno! A dlaczego pies wabi się Haggis? T: Haggis to tradycyjna szkocka potrawa, a mój dziadek pochodził ze Szkocji... G: Hm..Rozumiem. A co to za miasteczko? Tam, w oddali... T: To Mold. Tam mieszka moja babcia. Czy chcesz ją poznać? G: Bardzo!!! T: Dobrze. Wracamy do domu, a potem jedziemy do babci. G: Wspaniały pomysł. Ach...Jestem taka zakochana w Walii. T: A ja w Tobie!!!