Zbudowanie gazociągu na paliwo z Norwegii wymagało 21 lat i trzech kontraktów – późno, drogo, ale w końcu jest. Ale to sukces w skali właściwej dla rządu PiS. Gazu na zimę nie zabraknie (o ile na Bałtyku znów coś nie wybuchnie), państwowy gigant urośnie, zasilana gazem energetyka tania nie będzie, ekologiczna też niespecjalnie. Zastanawiam się, czy można jakoś inaczej. I czy polskie państwo potrafi działać inaczej niż zrzucając kłopoty na barki tych na dole i liczyć, że Polak i Polka przetrzyma, załatwi i jeszcze zrzutkę zorganizuje. Trzeci odcinek Eko-polu o świeżo otwartym Baltic Pipe i książce „Ogień wychodzi z lasu”. Podcast Michała Sutowskiego. *** „Eko-Pol: podcast z nieograniczoną odpowiedzialnością” O wyzwaniach na wczoraj, czyli Polsce w epoce kryzysu klimatycznego, wojny i zarazy; o tym, jak możliwa jest ekonomia obwarzanka w czasach polityki czołgów i dronów; a także o wielkich ideach w niedużym kraju półperyferii będę opowiadał i rozmawiał z gośćmi podcastu ekopolitycznego. Bo żeby móc zmienić świat, trzeba go najpierw opisać.