To, co robi PiS, to jest udawanie i działania pozorowane, a nie walka z inflacją.
Z jednej strony podnosi stopy procentowe, więc raty kredytów rosną w zastraszającym tempie. Z drugiej strony rząd dosypuje rynek gotówkę, więc niweluje efekt podnoszenia stóp procentowych. Wyrzeczenia wszystkich tych, którzy płacą wyższe raty i więcej w sklepie nic nie dają. Bo przez działania rządu ceny nadal będą rosły, a w dodatku siła nabywcza pieniądza – malała.
Rozmawiamy z Bogusławem Grabowskim, ekonomistą, były członkiem Rady Polityki Pieniężnej.